ODPUST PARAFIALNY
środa 23.10.2024
Święty Maksymilian Maria Kolbe jest naszym patronem. W niedzielę 20 października obchodziliśmy doroczny odpust parafialny. O godzinie 12.00 odbyła się suma odpustowa ku jego czci. Przewodniczył jej ks. kan. Henryk Witczak proboszcz Parafii św.Wojciecha w Koninie.
Wspomnienie św. Maksymiliana jest dla nas ważnym aspektem naszego codziennego życia. To on wybrał obie korony, które ofiarowała mu Matka Boża. Białą – koronę czystości i czerwoną – koronę męczeństwa.
Kochał ludzi i Boga oraz świat będący Jego dziełem. Pragnął, aby wszyscy czerpali radość z życia i byli szczęśliwi, co wyraził w słowach: "cierpieć, pracować, kochać i radować się". Droga, którą wybrał, prowadziła zawsze do miłości Niepokalanej. Kruche zdrowie nie było dla niego wyznacznikiem stawiania sobie życiowych celów. Swoich braci uczynił spadkobiercami. Wskazał im cel – szerzenie Rycerstwa Niepokalanej.
Poświęcił się, umożliwiając dalsze życie, wybranemu na śmierć - Franciszkowi Gajowniczkowi. Został zamordowany 14 sierpnia 1941 r.
Żył i pracował dla Chrystusa Zbawiciela i Niepokalanej Maryi. Jego życiowe standardy bardzo różniły się od współczesnych. Fakt, że stał się wzorem dla nas jest dowodem, że to jego wybory były i są właściwe.
Wspomnienie św. Maksymiliana jest dla nas ważnym aspektem naszego codziennego życia. To on wybrał obie korony, które ofiarowała mu Matka Boża. Białą – koronę czystości i czerwoną – koronę męczeństwa.
Kochał ludzi i Boga oraz świat będący Jego dziełem. Pragnął, aby wszyscy czerpali radość z życia i byli szczęśliwi, co wyraził w słowach: "cierpieć, pracować, kochać i radować się". Droga, którą wybrał, prowadziła zawsze do miłości Niepokalanej. Kruche zdrowie nie było dla niego wyznacznikiem stawiania sobie życiowych celów. Swoich braci uczynił spadkobiercami. Wskazał im cel – szerzenie Rycerstwa Niepokalanej.
Poświęcił się, umożliwiając dalsze życie, wybranemu na śmierć - Franciszkowi Gajowniczkowi. Został zamordowany 14 sierpnia 1941 r.
Żył i pracował dla Chrystusa Zbawiciela i Niepokalanej Maryi. Jego życiowe standardy bardzo różniły się od współczesnych. Fakt, że stał się wzorem dla nas jest dowodem, że to jego wybory były i są właściwe.
